SARS-CoV-2 – wspomaganie leczenia i rekonwalescencji

covid wspomaganie

Impulsem do napisania tego artykułu był telefon emerytowanej pielęgniarki z drugiego końca Polski, która chciała zakupić ode mnie Esencje Probiotyczną – bardzo dobry probiotyk, o którym napisałam kilka artykułów. Okazało się, że Pani Ewa wciąż jest czynna zawodowo, ponieważ pracuje w hospicjach. W ramach pracy opiekowała się sąsiadem, który po przechorowaniu koronawirusa wrócił ze szpitala, jak to określiła, jako roślina. Dodatkowo jego stan pogarszała biegunka poszpitalna – bardzo groźna pamiątka po hospitalizacji spowodowana zakażeniem bakterią clostridium difficile.

Rodzina stosowała Esencję Probiotyczną i Pani Ewa ze zdumieniem obserwowała szybki powrót do zdrowia swojego podopiecznego. Biegunka błyskawicznie ustąpiłą a pacjent z dnia na dzień odzyskiwał siły.

Pani Ewa chciała zakupić Esencją Probiotyczną, ponieważ jej brat, zakażony koronawirusem, przebywał właśnie w szpitalu i spodziewała się, że dzięki niej równie szybko odzyska siły gdy wróci już ze szpitala.  

Ponieważ ja nie handluję Esencją Probiotyczną wysłałam Panią Ewę do internetowego sklepu producenta i pomogłam się zarejestrować, aby mogła skorzystać ze zniżki, jaką uzyskuję dla moich pacjentów.

Po tym wydarzeniu zapragnęłam jako ozdrowieniec i dietetyk podzielić się informacjami, jak Esencja Probiotyczna wspomaga leczenie koronawirusa, a po chorobie – regeneracje. Nie jest to recepta, ale doświadczenia własne, z których można wyciągnąć coś dla siebie.

Czy na covid-19 działają metody naturalne?

Moje metody, wielokrotnie wypróbowane we wszelkich infekcjach, przy zakażeniu COVID-19 mnie zawiodły. Po prostu nie zadziałały. Może niezupełnie, bo nikt z moich chorujących bliskich nie trafił do szpitala (nawet moja 73 letnia mama i 81 letni tato), ale spodziewałam się, że tak jak zwykle zadziałają spektakularnie. Myślałam, że w kilka dni pokonamy chorobę. Niestety, stosowane naturalne preparaty nie poradziły sobie z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, dlatego nie będę o nich pisać.

Zachorowałam jako pierwsza w moim domu. Zarazili się wszyscy domownicy. Niestety, moje dolegliwości chorobowe (gorączka, niesamowite osłabienie i przeszywające bóle) ciągnęły się przez 9 dni. Czasami była poprawa, po czym następowało ponowne pogorszenie, co z powrotem powalało mnie do łóżka. W 9 dniu przeczytałam, że polscy naukowcy pracują nad metodą leczenia, polegającą na przeszczepianiu flory bakteryjnej od osób zdrowych do pacjentów covidowych. Można o tym przeczytać np. tutaj.

Pojawiły się równocześnie 2 myśli: pierwsza, że coś w tym jest – oszalały pod wpływem Covid-19 system odpornościowy przestaje rozróżniać swoje od obcych komórek i niszczy własne tkanki, powodując dolegliwości jakie odczuwają zakażeni. Tymczasem, jedną z wielu funkcji fizjologicznej flory bakteryjnej jest wyciszanie nadreaktywności układu immunologicznego. Poza tym 80 % przeciwciał powstaje w jelitach.

Drugą myślą było… „Nie doczekam się wdrożenia tej metody”.

I zaraz pojawiła się trzecia myśl. Przecież w butelce mam zamkniętą florę bakteryjną w postaci Esencji Probiotycznej, o której mam takie dobre zdanie.

Sięgnęłam więc po znaną mi butelkę do lodówki. Dawkę profilaktyczną zwiększyłam wielokrotnie.

I co się stało?

To był pierwszy dzień w którym dolegliwości ustąpiły – już nie wróciły. Od tamtego czasu dzielę się tą wiedzą z rodziną, pacjentami i znajomymi, a ich spostrzeżenia są podobne. Obserwują przełom w przebiegu choroby po zastosowaniu probiotyku w płynie. Domownicy, którzy zakażeni byli później, a zaczęli przyjmować Esencję Probiotyczną, mają lżejszy przebieg choroby. Dlatego jestem przekonana, że uzupełnienie zaburzonego składu flory bakteryjnej może pomóc w zwalczeniu infekcji i złagodzeniu objawów, niezależnie od innego, stosowanego leczenia. A z moich doświadczeń wynika, że Esencja Probiotyczna jest herosem wśród probiotyków wiec poradzi sobie z tym najlepiej.  

Regeneracja po Covidzie?

Oprócz obserwacji Pani Ewy, mam wiele informacji o poprawie stanu zdrowia po chorobie od momentu przyjmowania Esencji Probiotycznej. I to nie tylko u ozdrowieńców po covidzie. O moich doświadczeniach, które pokazują jak mocnym probiotykiem jest Esencja Probiotyczna, można poczytać tutaj. Albo tutaj. I jeszcze tutaj.

Czego jeszcze można użyć do regeneracji?

Dla szczęściarzy, którzy posiadają własny ogródek (można skorzystać z cudzego) polecam jeszcze jeden, fantastyczny, darmowy sposób na odnowę. Moim ulubionym, bardzo powszechnym ziołem, które traktowane jest jako chwast, a uznawane za najsilniej działające polskie zioło jest pokrzywa. Wielokrotnie przekonałam się jak szybko potrafi  podnosić poziom hemoglobiny (nawet w trakcie lub po chemioterapii), dodawać energii i regenerować. Więc serdecznie polecam rekonwalescentom.

W jakiej formie najlepiej?

Nieporównywalnie mocniej niż w naparach, pokrzywa działa w świeżej postaci. Ponieważ trzeba spożyć jej dość sporo, najlepiej zmiksować ją w formie koktajlu.

Mój koktajl wygląda tak:

Przepis

  • Garść młodej pokrzywy (10-15 centymetrowych czubków – listki z łodyżkami)
  • ¾ szklanki wody
  • 1 obrana cytryna
  • 1 łyżeczka dowolnego oleju (w celu rozpuszczenia witamin rozpuszczalnych w tłuszczach)
  • Opcjonalnie 1 łyżeczka miodu (dla tych, którzy nie potrafią wypić koktajlu w postaci kwaśnej)

Wszystko zmiksować w blenderze kielichowym, bezpośrednio przed spożyciem. Nie należy przechowywać, bo uaktywnione enzymy spowodują, że koktajl stanie się gorzki. Pić najlepiej 2 x dziennie 15 minut przed posiłkiem (pierwsza porcję można wypić na czczo).

Regularnie używający Esencji Probiotycznej i koktajlu z pokrzywy szybko doświadczą, jak wstępuje w nich energia.

Co jeszcze można zrobić?

Jako dietetyk nie powstrzymam się od udzielenia ważnych wskazówek żywieniowych. Jest ich wiele, ale ponieważ puszczane są najczęściej mimo uszu, podam tylko dwie, najważniejsze w okresie rekonwalescencji,
w nadziei, że zostaną wzięte do serca i zastosowane.

Otóż dużym żywieniowym krokiem ku zdrowiu będzie bezwzględna eliminacja cukru z diety. Cukier nie dość, że niszczy florę bakteryjną, to jeszcze wywołuje stany zapalne i to nie tylko w obrębie układu pokarmowego. A to nikomu nie jest potrzebne, szczególnie rekonwalescentom.

Drugim milowym krokiem będzie włączenie do każdego posiłku warzyw lub owoców (w przewadze warzyw) – one w naturalny i najbardziej fizjologiczny sposób dostarczą wielu „wyczerpanych” przez nieprawidłowe żywienie i chorobę substancji. Modelowy talerz żywieniowy wygląda tak:

Modelowy talerz żywieniowy
Źródło: materiały szkoleniowe programu ZDROWO JEMY ZDROWO ROŚNIEMY

Jak widać, niemalże połowę posiłku powinny stanowić warzywa i owoce.
I nie chodzi tylko o obiad. Połowę każdego posiłku! I tego się trzymajmy.

Jak zakupić Esencje Probiotyczną z rabatem?

Ponieważ od lat współpracuję z firmą ProBiotics Polska, która jest producentem Esencji Probiotycznej, moi pacjenci, którzy rejestrują się do sklepu przez ten link otrzymają 10% rabatu, dzięki czemu znajdą Esencję Probiotyczną w najniższej cenie na rynku. Warunkiem jest rejestracja.

Czy przyjmować suplementy?

W normalnych warunkach wszelkie witaminy i sole mineralne powinny pochodzić z pożywienia. Biorąc pod uwagę, że ozdrowieńcom apetyt nie dopisuje, a ich flora bakteryjna jest mocno zaburzona -może to być utrudnione.

Obligatoryjnie suplementuje się jedynie witaminę D od września do końca kwietnia i w dni, kiedy nie przebywamy na słońcu. Więcej o suplementacji witaminą D tutaj.

Ponieważ w różnych objawach konieczna jest różna suplementacja, dlatego jeśli ktoś będzie potrzebował się poradzić co do preparatów proszę, aby napisał przez formularz kontaktowy. Spróbuję pomóc. Zachęcam jednak do wypróbowania najpierw powyższych sposobów, bo jest wielce prawdopodobne, że inne suplementy nie będą konieczne.

Z życzeniami permanentnego zdrowia

Dorota Włodzimirow

Dietetyk i edukator żywieniowy

www.panidietetyk.com

Artykuł nie jest w żaden sposób sponsorowany. Piszę w nim o probiotyku, który jest moim, jako dietetyka, potężnym narzędziem, którym wraz z odpowiednią dietą mogę pomagać moim pacjentom w poprawie zdrowia. Często, jak widać w sposób bardzo spektakularny.