Płakałam. Płakałam z bólu i przerażenia. Bardziej z bólu czy z przerażenia? Z przerażenia! Nad moją najbliższą przyszłością zawisły czarne chmury. Wracały wspomnienie sprzed 10 lat.

Przepuklina kręgosłupa. Zapalenie nerwu kulszowego. 6  miesięcy spędzone w łóżku.
W potwornym bólu. Bólu, który przeszedł ludzką wytrzymałość. Leki zawiodły. Wysiadł przewód pokarmowy. Cierpiałam potwornie. Bez żadnej ulgi. I bez nadziei na ulgę. O zgrozo, mając wspaniałego męża i dwoje małych dzieci, pragnęłam śmierci, żeby już nie czuć bólu. Kobiety mogą sobie wyobrazić, jak wyglądał dom bez mamy. A raczej z mamą, która nie wstawała z łóżka i sama wymagała opieki. Dzieci odprowadzane i odbierane z przedszkola, co róż przez kogoś innego. W domu bałagan, sterty nieumytych naczyń, które mąż ogarniał po 10-cio godzinnym pobycie w pracy. Zakupy robione przez męża i sąsiadów. Chroniczny brak obiadu. Ciągle zapłakana mama z grymasem bólu na twarzy.  Koszmarne wspomnienia.

I teraz znowu straszna dolegliwość wróciła. Teraz już 4 dzieci. Mąż znowu w delegacji. Ból i niesprawność ponownie przykuły mnie do łóżka. Wróciła rozpacz.

Ale miało to też i swoje dobre strony. Pierwszy raz od wielu lat miałam chwilę zatrzymania.  Moją dotychczas zdobytą wiedzę i doświadczenie zaczęłam składać jak puzzle. Po pierwszej nocy pełnej bólu i przemyśleń wiedziałam, co trzeba zrobić. I tak powstał mój autorski program, który nazwałam JAK OKIEŁZNAŁAM BÓL.

VIKTORIA! Ulga była już po pierwszym zabiegu. Do samochodu mogłam wsiąść już po 5 dniach. Po miesiącu zapomniałam, że niedawno płakałam z bólu.

Zastosowanie programu OKIEŁZNAĆ BÓL nie wyklucza stosowania innych metod, które mogą przynieść ulgę. Można je stosować równolegle. Doskonale rozumiem osoby, które chcą jak najszybciej odczuć ulgę w cierpieniu, nie myśląc o przyszłych skutkach ubocznych. Przeżywałam takie cierpienie i też szukałam szybkiej ulgi. Niestety nic nie działało. Zastrzyki przeciwzapalno-przeciwbólowe spowodowały porównywalne bólowo dogeliwości układu pokarmowego, więc nie mogłam  korzystać z żadnej szybkiej ulgi. Naturalne metody są skuteczne i bez skutków ubocznych, ale wymagają cierpliwości, trochę wysiłku i czasu. W niektórych przypadkach ta ulga może być prawie natychmiastowa (i tak się stało w moim przypadku), ale w wielu przypadkach proces chorobowy cofa się powoli, zwłaszcza jeśli trwa długo. Np. zapalenie stawów czy zwyrodnienie nie „wpada” z dnia na dzień, ale zaczyna się jakimś procesem i oczekiwanie, że zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jest nieco naiwne.

 Kiedy można rozważać zastosowanie programu?

Moim znajomym przyniósł on ulgę w schorzenia narządu i układu ruchu

Czyli:

• bóle kręgosłupa
• rwa kulszowa
• bóle kolan wszelkiego pochodzenia (łącznie ze wskazaniem do endoprotezy)
• bóle barków
• bóle mięśni wszelkiego pochodzenia (również po „zawianiu”, przy „zakwasach” po wysiłku fizycznym)
• bóle stawów
• skręcenia
• zwichnięcia

Są też przeciwwskazania:

• choroby z autoagresji, czyli choroby autoimmunologiczne od niedawna zwane autoimmunizacyjne
• choroba zakrzepowa

I to musi być wykluczone, przed przystąpieniem do poniższego działania

A oto program OKIEŁZNAĆ BÓL